Jak widzicie po tytule, coś to oznacza.
Dodam jeszcze tylko ostatni rozdział na piensas en mi oraz epilog, po czym robię małą przerwę. Co znaczy, że nasz wspólny cel, na chwilę będzie zawieszony. Ale spokojnie, wrócę pod koniec maja (lub w czerwcu) z nowymi pomysłami.
Wtedy na 100% wystartuję z tym -----> INSOLITO VIAJE
Jest to pomysł, który mam w głowie już od bardzo dawna i w końcu po kilku przeróbkach, coś z tego będzie :)
Będzie też coś powiązanego po części z naszą Łucją oraz Kubą! Ale na razie tak tylko sobie gdybam! Jest też wiele innych myśli, ale po co zapeszać? Zobaczymy co z tego będzie!
Trzymajcie za mnie kciuki w maju i teraz, bym nie zwariowała podczas końcówki szkoły!
Trzymam kciuki! I czekam, aż pojawisz się tu po maturze i znów będziesz tworzyć wspaniałe historie. <3
OdpowiedzUsuńMoja Droga,
OdpowiedzUsuńoch, jak ja pamiętam ten piękny, przedmaturalny czas... Wiem, że pewnie zaczniesz się stresować i będziesz siedzieć z nosem w książkach aż do ostatniego egzaminu, ale tak naprawdę... Hm, ja już to przeżyłam i wiem, że łatwo mówić, ale tak naprawdę matura to bzdura. XD Tak, tak, wiem, jak to brzmi - całkiem niepoważnie, zwłaszcza stwierdzone przez osobę z wysoką średnią i dużymi ambicjami w LO (Boże, kiedy to było?). Niemniej jednak to szczera prawda. Jasne, że na pewno chcesz osiągnąć jak najlepsze wyniki egzaminów i ja Ci się nie dziwię, bo sama miałam tak samo, ale spróbuj podejść do tego troszkę na spokojnie. Nie sugeruję tutaj, żebyś nie uczyła - o nie! Ucz się, ucz, ale nie przesadzaj. ;) Na każdej jednej sesji materiału jest kilka razy więcej niż na maturze, także ten... ;p
Oczywiście kciuki będę za Ciebie trzymać i życzę powodzenia (nie dziękuj!) :D
Buziaki, kochana! <3
Trzymam mocno kciuki i odliczam dni do startu opowiadania z Rafą ♥♥
OdpowiedzUsuńWszystko będzie dobrze, powodzenia ! :D
Hej. Mam do ciebie dość nietypową prośbę... Pamiętasz 2 część opowiadania "Rok w Raju"? Widziałam je w twoich polecanych blogach. I chciałabym cię zapytać, czy masz te ostatnie rozdziały od autorki? Niestety ona do mnie nie odpisuję... Nawet jeżeli nie posiadasz już tych rozdziałów czy mogłabyś mi chociaż krótko opisać zakończenie? Bardzo mi na tym zależy, więc proszę odpisz... Z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuńHej :) rok w raju to jedno z najlepszych opowiadań jakie kiedykolwiek powstało w sferze piłkarskiej! Tak, czytałam zakończenie, ale nie mam już tego :( i naprawdę z chęcią bym Ci pomogła, ale nie pamiętam dokładnie co tam było.. Wiem tylko, że Thiago posłał w diabły Julie i był na końcu z Katy, i po wielu akcjach Angela też była z Alexisem :)
UsuńMimo, że nie dowiedziałam się zbyt wiele i tak Ci dziękuję :*
UsuńO kurde...wpadłam na pomysł ,żeby odgrzebać przeszłość i powspominać czasy zachłannego pisania opowiadań o sportowcach. Nie wierzę ,jak ten czas szybko leci. Nawet nie zorientowałam się ,kiedy minęły 3 lata (w 2014 zaczęłam czytać Twoje opowiadania). Nie wiem ,czy pisanie tutaj ma jakikolwiek sens i czy komuś jest to potrzebne ,ale aż się kurde! wzruszyłam :D Nawet nie wiedziałam ,jak bardzo tęsknię za bloggerową atmosferą ,pisząc na wattpadzie straciłam jakąkolwiek chęć do dalszego pisania ,lecz po tym wspomnianym odgrzebaniu przeszłości aż chce się pisać :) Piszę to tutaj ,bo to po części dzięki Tobie się tym zainteresowałam - stwierdziłam hej ,ja też mogę!:D Dziękuję Ci za to bardzo serdecznie! Mam nadzieję ,że rozwaliłaś maturkę na maksimum :) Ciesz się wakacjami! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak miło jest przeczytać takie słowa, dziękuję! :)
Usuń